We wtorek 8 kwietnia, po raz dziewiąty ulicami Sędziszowa przeszła Droga Krzyżowa. To wielkopostne nabożeństwo zgromadziło tłumy wiernych. Podobnie jak w latach poprzednich nie byli to tylko mieszkańcy samego Sędziszowa, ale też odległych zakątków naszej gminy. Organizowana od kilku lat zyskała sobie przydomek „gminnej”, bo gromadzimy się na Niej jako cała samorządowa wspólnota, od młodego pokolenia po seniorów.
Zgromadzeni, ze świecami i lampionami, punktualnie o godz. 19-ej, ruszyli do czternastu rozstawionych stacji na trasie, od Samorządowego Centrum Kultury, ulicą Dworcową i uliczkami Osiedla Sady, do Kościoła Św. Brata Alberta. Wspólnej modlitwie przewodniczył ks. Prałat Marian Haczyk wraz z gronem księży pracujących w parafiach na terenie naszej gminy, Czoło tej niecodziennej procesji rozważającej Mękę Pańską stanowił podświetlany parometrowy krzyż, przenoszony na ramionach uczestników, od stacji do stacji przez poszczególne stany, a wybrani ich przedstawiciele czytali rozważania. W tym roku były one poświęcone szukaniu drogi do Chrystusa poprzez wypełnianie jednego z najważniejszych przykazań, miłości do bliźniego.
Krzyż na ramionach był niesiony przez emerytów, rencistów oraz członków Koła Żywego Różańca – rolników – pracowników Sefako – pracowników służby zdrowia – nauczycieli – młodzież – siostry zakonne i strażaków – służby mundurowe (kolejarze, SOK-iści, policjanci) – poszczególne wspólnoty parafialne ze Mstyczowa, Krzcięcic, Tarnawy, parafii Św. Ap. Piotra i Pawła i parafii Św. Brata Alberta – samorządowców.
Droga Krzyżowa jest szczególnego rodzaju spotkaniem z cierpiącym Chrystusem. W jego cierpieniu odnajdujemy nadzieję dla siebie w przezwyciężaniu grzechu i naszych życiowych upadków. Idąc w procesji Drogi Krzyżowej każdy z nas niósł w myślach swój własny „krzyż” prosząc cierpiącego Chrystusa o siłę i łaski płynące z Jego miłosierdzia, na życiową drogę. Przeżycia uczestnictwa w nabożeństwie rozważania Męki Pańskiej są wstępem do wielkopostnych rekolekcji.
Ewa Kubas-Samociuk
