Urząd Miejski w Sędziszowie

Pamięć o tragedii sprzed 76 lat w osadzie Wojciechów

Polskie lasy dają schronienie dla wielu mogił z czasów II wojny światowej. 21 maja 1943 roku, służby niemieckiego okupanta, w leśniczówce Wojciechów, będącej osadą wsi Mstyczów, gm. Sędziszów, rozstrzelały cztery osoby w odwecie za udzielane w leśniczówce schronienie dla grup partyzanckich. Śmierć ponieśli: Stefan Wiltowski – leśniczy w Wojciechowie w latach 1924-1943, Aleksander Winter – gajowy i jego syn Mieczysław Winter oraz Edward Sobieraj – robotnik leśny.
Polskie lasy dają schronienie dla wielu mogił z czasów II wojny światowej. 21 maja 1943 roku, służby niemieckiego okupanta, w leśniczówce Wojciechów, będącej osadą wsi Mstyczów, gm. Sędziszów, rozstrzelały cztery osoby w odwecie za udzielane w leśniczówce schronienie dla grup partyzanckich. Śmierć ponieśli: Stefan Wiltowski – leśniczy w Wojciechowie w latach 1924-1943, Aleksander Winter – gajowy i jego syn Mieczysław Winter oraz Edward Sobieraj – robotnik leśny. Ciała ich pochowano na cmentarzu w Tarnawie.

Miejscowa ludność po tym wydarzeniu upamiętniła miejsca ich śmierci postawionymi krzyżami z tabliczkami nazwisk zamordowanych i datą dokonanego mordu. Według podań krzyże zostały postawione w miejscach gdzie padły ciała rozstrzelanych (w odległości ok. 50 m od siebie). Od wielu lat Nadleśnictwo w Jędrzejowie w porozumieniu z rodzinami zamordowanych opiekuje się tymi miejscami pamięci.

W 76 rocznicę wydarzeń odbyła się skromna uroczystość oddająca cześć zamordowanym mieszkańcom ziemi sędziszowskiej. O godz. 12-ej na miejscu spotkali się przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przedstawiciele Nadleśnictwa Jędrzejów, przedstawiciele samorządu gminy oraz delegacje szkół: SP w Tarnawie i ZS CKP w Krzelowie. Zostały złożone kwiaty i zapalono znicze. Młodzież podała krótki opis wydarzeń sprzed 76 lat i wymieniła nazwiska rozstrzelanych. Zgromadzeni uczcili pamięć pomordowanych minutą ciszy i odśpiewali hymn narodowy.

E K-S.
Exit mobile version