URZĄD MIEJSKI W SĘDZISZOWIE PRZYPOMINA

PSZCZOŁY – TO NASI PRZYJACIELE! BEZ NICH NIE MA ŻYCIA NA ZIEMI!

Co możesz zrobić:    Stosuj środki ochrony roślin w sposób odpowiedzialny!

– używaj tylko środków ochrony roślin dopuszczonych do obrotu i stosowania

– przestrzegaj dokładnie warunków podanych na etykiecie

– wykonuj opryski wieczorem lub nocą, po ustaniu lotów pszczół

– zachowuj minimalne odległości od pasiek

Prawdziwy rolnik nigdy nie wyjedzie w dzień pryskać kwitnącej miododajnej plantacji. Robią to tylko ci, którzy obowiązujące prawo mają za nic lub ci, którzy nie mają pojęcia o rolnictwie (mimo że posiadają dziesiątki hektarów ziemi).

Aby doszło do zapylenia, rośliny muszą wymienić się pyłkiem. Oczywiście zdolność przemieszczania się roślin jest ograniczona, dlatego nauczyły się one wykorzystywać m.in. wiatr, wodę czy zwierzęta do przenoszenia ziaren pyłku między sobą. Ale jak nakłonić owada do takiej współpracy? Odpowiedź jest prosta – dać coś w zamian. W ten sposób doszło do współpracy między roślinami a owadami, w której pszczoły pożywiając się nektarem na kwiatach, przenoszą między nimi pyłek umożliwiając zapylenie roślin prowadzące do zapłodnienia i powstania owocu.

Wczesną wiosną pszczoły ruszają do pracy – zapylają kwitnące sady, łany rzepaku i większość roślin będących surowcem do produkcji żywności. Według szacunków w naszej szerokości geograficznej rośliny owadopylne stanowią około 78 proc. gatunków. Bez pszczół wiele gatunków roślin nie mogłoby się rozmnażać, wytwarzać owoców, lub ich uprawy dawałyby niewielkie plony a owoce byłyby małe i zdegenerowane.

Należy podkreślić, iż nie ma środka ochrony roślin, który nie byłby trucizną – dlatego podczas stosowania nawet „bezpiecznych” substancji wykonujący zabieg musi o tym pamiętać i wykonać go w taki sposób, aby środek ten zdążył wyschnąć przed lotem pszczół.

Każdy chce, aby jego otoczenie było piękne, wolne od chwastów i szkodników. Szczególnie uprawy są oczkiem w głowie rolników. Nic dziwnego wszak to ich warsztat pracy. Używanie środków ochrony roślin jest rozwiązaniem dobrym dla poprawy plonu jednak może ono zaszkodzić także nam oraz zwierzętom.

Aby skutecznie chronić pszczoły, trzeba najpierw poznać aktualne akty prawne i przepisy dotyczące stosowania środków ochrony roślin:

Ustawa z 18 grudnia 2003 r. o ochronie roślin (Dz.U. z 2004 r. nr 11, poz. 94, z późn. zm.). Zawiera ona wiele artykułów związanych z używaniem środków ochrony roślin w stosunku do ochrony pszczół. Jednym z najważniejszych z punktu widzenia pszczelarzy jest art. 68., który mówi:

1. Można stosować wyłącznie środki ochrony roślin dopuszczone do obrotu oraz zgodnie z etykietą – instrukcją stosowania, ściśle z podanymi w niej zaleceniami oraz w taki sposób, aby nie dopuścić do zagrożenia zdrowia człowieka, zwierząt lub środowiska.

2. Zabiegi środkami ochrony roślin wykonuje się z uwzględnieniem stosowania w pierwszej kolejności metod biologicznych, agrotechnicznych, hodowlanych lub integrowanej ochrony roślin.

Zgodnie z ustawą z 29 czerwca 2007 r. o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich, pszczoła to zwierzę, w związku z tym art. 68 wyraźnie stanowi, iż stosując środki ochrony roślin w dzień na kwitnący łan rzepaku, wykonujący ten zabieg łamie prawo poprzez stworzenie zagrożenia życiu zwierząt – pszczół.

Ponieważ pszczoła miodna jest zwierzęciem, które prowadzi dzienny tryb życia (w dużym uproszczeniu rzecz biorąc) i jej bytność jest uzależniona od zbioru nektaru, pyłku i wody w ciągu dnia. Dlatego art. 68. wymusza stosowanie środków ochrony roślin po oblocie pszczół i innych owadów zapylających. Zabieg taki musi być przeprowadzony późnym wieczorem
lub w nocy.

Bardzo istotnym z punktu widzenia pszczelarzy jest art. 77., który w sposób jednoznaczny określa wymogi stosowania środków ochrony roślin:

Środki ochrony roślin na terenie otwartym stosuje się sprzętem naziemnym, jeżeli:

a) prędkość wiatru nie przekracza 3 m/s,

b) miejsce stosowania środka ochrony roślin jest oddalone o co najmniej 5 m od krawędzi jezdni dróg publicznych, z wyłączeniem dróg publicznych zaliczanych do kategorii dróg gminnych, i o co najmniej 20 m od budynków mieszkalnych i zabudowań inwentarskich, pasiek, plantacji roślin zielarskich, ogrodów działkowych, rezerwatów przyrody, parków narodowych, stanowisk roślin objętych ochroną gatunkową, wód powierzchniowych oraz od granicy wewnętrznego terenu ochrony strefy pośredniej ujęć wody.

Niewłaściwie wykonywane opryski stwarzają duże ryzyko dla owadów zapylających, które zasiedlają nasze okolice. Wszystkie owady zapylające, a szczególnie pszczoły są wrażliwe i narażone na trujące działanie chemicznych środków owadobójczych.  Zetknięcie się pszczoły w momencie ekspozycji środków ochrony roślin na roślinie może skutkować natychmiastową śmiercią lub skażeniem środowiska wewnętrznego ula, jeśli zdoła ona dotrzeć do gniazda.

Warto w tym miejscu wyjaśnić dwa pojęcia: karencji i prewencji. Karencja to okres, który musi upłynąć od zastosowania chemicznego środka ochrony roślin do zbiorów lub możności spożycia przez ludzi (np. owoców, nasion). Natomiast prewencja, to czas, jaki musi upłynąć od wykonania zabiegu chemicznymi środkami ochrony roślin do bezpiecznego zetknięcia się z roślina ludzi i innych zwierząt, w tym pszczół i innych zapylaczy.

Owadom zapylającym zawdzięczamy aż 4 000 odmian warzyw. Badania w których ekonomiści przekładają produkty będące efektem zapylania na konkretne pieniądze wskazują, że globalna wartość zapylania szacowana jest na od 235 mld dolarów (Raport IPBES, 2019) do nawet pół tryliona (!) dolarów (jedno z badań przytaczanych przez ONZ). Pośrednio dzięki pszczołom mamy również mięso, mleko i inne produkty odzwierzęce – zwierzęta hodowlane również karmi się roślinami zapylanymi przez te owady. Także gdyby pszczoły nagle zniknęły musielibyśmy żywić się głównie zbożami i kukurydzą. 

Pszczoły w przyrodzie pełnią kluczową rolę. Zapylanie przynosi korzyść w postaci jedzenia nie tylko nam, ludziom.  Owoce jarzębiny, głogu, jeżyn, malin, jagód i innych roślin, którymi żywią się dzikie ssaki i ptaki, powstają dzięki zapyleniu przez pszczoły. Zimą, gdy roślinożercom trudno znaleźć inne pożywienie jest to szczególnie ważne. Ale to nie tylko jedzenie, drzewa owocowe rozwijają się również dzięki pszczołom, a z ich dziupli korzysta cały szereg zwierząt – takie jak  ptaki, różne gatunki chrząszczy czy małe ssaki  – orzesznice. Czasem te powiązania są nieoczywiste, np. zapylany przez pszczoły wrotycz znoszą do gniazda szpaki w ochronie przed pasożytami, a lawendę o podobnych właściwościach dezynfekujących gniazdo zbierają sikory. I to wszystko dzięki pszczołom!

PAMIĘTAJ, OCHRONA ZAPYLACZY TO GWARANCJA UZYSKANIA WYSOKIEGO PLONU O DOBREJ JAKOŚCI!