Pożegnanie Pana Jana

23 sierpnia 2015 roku zmarł Jan Ozga. Życie dla jego ziemskiego pielgrzymowania wykonało swój wyrok nieoczekiwanie. Parę tygodni wcześniej gościł na IX Festiwalu Ludowym w Sędziszowie – taki troszkę osamotniony i zmartwiony bo bez własnej kapeli (wyj. Kapela Całków z Zielonek z którą śpiewał nie mogła wystąpić na Festiwalu), stał i czekał: „Czy ktoś mnie przyjmie?” – zapytał z nieśmiałością. Powiem tak, że zrobiło mi się go bardzo żal. Widziałam jak bardzo zależało mu na tym aby zaśpiewać. Zaśpiewał, opowiadał sprośne chłopskie kawały – po raz kolejny rozbawił publiczność. Kto by pomyślał wtedy, że był to jego ostatni Festiwal. Dzisiaj my już to wiemy.

23 sierpnia 2015 roku zmarł Jan Ozga. Życie dla jego ziemskiego pielgrzymowania wykonało swój wyrok nieoczekiwanie. Parę tygodni wcześniej gościł na IX Festiwalu Ludowym w Sędziszowie – taki troszkę osamotniony i zmartwiony bo bez własnej kapeli (wyj. Kapela Całków z Zielonek z którą śpiewał nie mogła wystąpić na Festiwalu), stał i czekał: „Czy ktoś mnie przyjmie?” – zapytał z nieśmiałością. Powiem tak, że zrobiło mi się go bardzo żal. Widziałam jak bardzo zależało mu na tym aby zaśpiewać. Zaśpiewał, opowiadał sprośne chłopskie kawały – po raz kolejny rozbawił publiczność. Kto by pomyślał wtedy, że był to jego ostatni Festiwal. Dzisiaj my już to wiemy.

Odszedł niespodziewanie. I już tylko pożegnać nam go zostało. Cyt: „Są pożegnania na które nigdy nie jesteśmy gotowi. Są słowa które zawsze wywołują morze łez. I są takie osoby, na myśl których, zawsze zasypie nas lawina wspomnień.” Na to pożegnanie nie byliśmy jeszcze gotowi. Przyzwyczaił nas do tego, gdzie ludowe granie i śpiewanie, tam był on – śpiewak ludowy z Łan. Artysta wielce zasłużony dla rozwoju autentycznej muzyki ludowej, uhonorowany wieloma nagrodami za ta twórczość.

Chciałoby się krzyknąć: Panie Janie! A Ty się nie zrywasz? Nie śpiewasz? Muzyka przecież gra, gra, gra… Już nie usłyszymy tego charakterystycznego głosu i ludowych przyśpiewek na żywo, często tworzonych przez Pana Jana na zawołanie. Ale jak w cytacie „nie wszystek umrę”, zostawił nam po sobie bogatą udokumentowaną nagraniami spuściznę ludowego śpiewania. Odszedł jeden z tych za którymi umiera pewna epoka.

Odpoczywaj Panie Janie w spokoju.

Ewa Kubas-Samociuk – Przewodnicząca Rady Powiatu w Jędrzejowie